- Cztery dekady czekaliśmy na ten moment. To przestrzeń nowoczesna, otwarta dla wszystkich, ułatwia korzystanie z dóbr kultury i będzie stanowić scenerię do współczesnego, aktywnego życia. To było trudne przedsięwzięcie i kosztowało ponad 25 milionów złotych - wskazuje Andrzej Kotala, Prezydent Chorzowa.
Prace na rynku trwały od końca 2017 roku. Od tego czasu rynek całkowicie się zmienił. Powstały szklane pawilony, fontanna, siedziska, scena, a wokoł zasadzono 40 drzew i 3000 krzewów. Na środku rynku stanęła też palma - to nawiązanie do tego egzotycznego drzewa, które stało tu jeszcze przed budową estakady.
- Na przebudowę rynku otrzymaliśmy wsparcie unijne, 3 miliony pochodziły też z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Resztę musiało zapłacić miasto - wylicza Marcin Michalik, Zastępca Prezydenta Miasta.
Projekt przebudowy chorzowskiego rynku został nagrodzony w konkursie TOP Inwestycje Komunalne 2019.