Wydarzenie zostało zorganizowane przez Cities4Cities | Inicjatywa United4Ukraine. Miało na celu pomoc społecznościom Ukrainy i UE w nawiązywaniu i rozwijaniu długoterminowych partnerstw.
- Chcemy pomóc w nawiązaniu silnych relacji między miastami europejskimi i ukraińskimi. Rosyjska inwazja dała nowy impuls naszej sprawie. To sprawiło, że przesunęliśmy punkt ciężkości naszej pracy na pomoc w rozwoju Ukrainy. Im więcej takich wydarzeń jest organizowanych, tym bardziej mają one na celu współpracę. Dlatego pracujemy na rzecz zwycięstwa Ukrainy i pokoju – mówi Jurij Tokar, Konsul Generalny Ukrainy we Wrocławiu.
Oprócz bezpośredniej pracy między burmistrzami a przedstawicielami lokalnych społeczności, przedstawiciele ukraińskich samorządów podzielili się również swoimi doświadczeniami w zakresie zarządzania społecznością w czasie wojny. Oprócz tego Komisja Europejska i inne europejskie organizacje i instytucja, w tym Polski Fundusz Solidarności przedstawiły instrumenty finansowe na rzecz rozwoju partnerstw.
Najważniejszym efektem Forum było zainicjowanie 17 partnerstw i pierwsze konkretne porozumienia o współpracy między społecznościami ukraińskimi a społecznościami Polski i Niemiec. Nowe partnerstwa to m.in. gmina Solone (Ukraina) i Groß-Gerau (Niemcy), gmina Czortków (Ukraina) i Bad Soden-Salmünster (Niemcy), gmina Okhtyrka (Ukraina) i Leszno (Polska), Rokytne (Ukraina) i Beratzhausen (Niemcy), Hnivan (Ukraina) i Thalheim (Niemcy), Shyroke (Ukraina) i Stockelsdorf (Niemcy). Umowy obejmują wspólną pracę nad rozwiązywaniem problemów zaopatrzenia w wodę, rozwój lokalnych straży pożarnych i posterunków policji, wsparcie pszczelarstwa, rozwój sportu i wymianę kulturalną.
- Wszyscy jesteśmy zobowiązani do pomocy. Od 24 lutego na bieżąco gościmy studentów, uczniów, a także sieroty i półsieroty. Jednocześnie musimy przeanalizować procedury, żeby pracować nad odbudową Ukrainy – mówi Bogdan Wenta, prezydent miasta Kielce.
![](/uploads/picture/picture/3744/display_1.jpg)
Podczas Forum padały liczne pytania o przyszłość: co zrobić i w Polsce, i w Ukrainie, i na poziomie Unii Europejskiej, żeby partnerstwa i ten emocjonalny moment, jaki teraz przeżywamy, przerodziły się coś długotrwałego, owocnego i pożytecznego dla wszystkich stron; żeby to zaangażowanie nie skończyło się na emocjach, a przeszło w sferę praktyczną.
Prezydent Wenta, który reprezentował w Wojnowicach zarówno swoje miasto, jak i Związek Miast Polskich, przyznał, że obecnie największym wyzwaniem dla dalszej efektywnej współpracy i pomocy jest brak określonej perspektywy czasowej dla tych działań prowadzonych w warunkach wojny.
- Pomagaliśmy, pomagamy i będziemy pomagać - mówił.- Dlatego też ZMP pod wpływem także tej inicjatywy, która dzisiaj tu się dzieje, zorganizował w grudniu ubiegłego roku pierwsze spotkanie roboczego zespołu „Polskie Miasta Ukrainie”.
Inicjatywa narodziła się tuż po podpisaniu Deklaracji współpracy na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom oraz przywrócenia pokoju, podpisanej w imieniu Unii Metropolii Polskich, Komitetu Regionów UE i Związku Miast Polskich, a także Związku Miast Ukrainy, w Kijowie, 8 listopada 2022 roku. - Podczas grudniowego spotkania roboczego zespołu zaproponowaliśmy m.in. powstanie 4-5 grup roboczych zajmujących się pomocą w konkretnych obszarach, np. mieszkalnictwa, pomocy humanitarnej, pomocy komunalnej oraz pomocy we włączeniu Ukrainy do wspólnoty europejskiej– mówił Bogdan Wenta.
![](/uploads/picture/picture/3745/display_2.jpg)
Więcej na temat tamtego spotkania pisaliśmy TUTAJ.
Prezydent Kielc zwracał uwagę na konieczność przede wszystkim planowania długoterminowych działań i przedsięwzięć.
- Moje doświadczenie jako trenera sportowego mówi mi: jeżeli sezon trwa 10 miesięcy, to nie możesz założyć sobie, że wysoka forma osiągnięta w jednym tygodniu pozwoli ci być mistrzem – mówił. - Dlatego od początku przygotowaliśmy działania długoterminowe, długofalową pomoc. Bo dziś mija już prawie rok od wybuchu wojny, a my ciągle nie wiemy, kiedy agresor zostanie pokonany lub odejdzie; kiedy łzy przestaną płynąć i przestanie przybywać ofiar. Codzienne doniesienia medialne przyzwyczajają nas do tego, że wojna jest pewną normalnością. Ona jednak jest wielkim dramatem, a my musimy znaleźć w sobie siły, ale i procedury do działania, które pozwolą nam myśleć też o czasie po wojnie. To robi ogromne wrażenie, gdy widzi się mera Charkowa pokazującego ogromne zniszczenia, który mówi o przyszłości – podkreślił prezydent.
![](/uploads/picture/picture/3748/display_wenta.png)
Zwrócił też uwagę na fakt, że polskie lokalne społeczności mogą nieść pomoc także dlatego, że istnieją różne organizacje, które wspierają finansowo samorządy. - W polskim prawie mamy zapisany obowiązek zadań zleconych, obowiązkowych dla miast i gmin. Dotyczy on obsługi naszych mieszkańców, naszych emerytów, naszych uczniów, naszych szpitali. Z tym zderza się ta spontaniczna, empatyczna potrzeba pomocy uchodźcom i miastom w Ukrainie. Nie zawsze to jest zrozumiane. To jest trudność, jaką często napotykam jako prezydent miasta. My jednak wypełniamy tą potrzebę, szukając partnerów. Dzięki nim np. mieliśmy możliwość poszukania staży w naszym mieście dla obywatelek i obywateli Ukrainy, przygotowania dla sierot z Ukrainy wakacji w czasie, gdy ich miasta rodzinne, a nasze partnerskie były bombardowane. Takie organizacje pozwalają nam m.in. zająć się emerytami z Ukrainy.
Samorządowcy uczestniczący w Forum podkreślali, że powrót normalności pozwoliłby określić terminy i ramy czasowe dla planowanych przedsięwziąć pomocowych. - Taka organizacja jak Związek Miast Polskich, która ma ogromne doświadczenie, jest i może być inicjatorem wielu działań w poszukiwaniu różnych możliwości dotyczących partnerstwa i finansowania pomocy, aby docierać z nią, ale też aby nas-samorządowców zabezpieczyć tak, byśmy tą pomoc mogli nieść – mówił Bogdan Wenta. Od roku władze Kielc szukają różnych kanałów pozyskiwania wsparcia i docierania z nim do ich miasta partnerskiego w Ukrainie. Wykorzystują do tego także partnerstwa, które łączą je z miastami na zachodzie Europy, aby uzyskiwać większe wsparcie dla Winnicy.
![](/uploads/picture/picture/3746/display_3.jpg)
Do takiej strategii nawiązał podczas Forum Martin Aßmuth, szef społeczności Hofstetten, członek zarządu Young Mayors Network (Niemcy), wyjaśniając, dlaczego partnerstwa miejskie są niezbędne.
- Próbowaliśmy również wpływać na podejmowanie decyzji przez naszych polityków w sprawie wojny na Ukrainie poprzez sieć kontaktów młodych burmistrzów. Informowaliśmy nasze społeczności o życiu ukraińskich miast, podnosiliśmy świadomość na temat rodzaju wsparcia, jakiego potrzebują. Naszym zadaniem jest, aby nasi politycy otrzymywali informacje z pierwszej ręki, że tak powiem, ponieważ to my komunikujemy się bezpośrednio z naszymi ukraińskimi kolegami.
Podczas Forum w Wojnowicach zapowiedziano, że podobne spotkanie zostanie zorganizowane pod koniec lutego w niemieckim Sindelfingen. Oczekuje się, że w wydarzeniu weźmie udział ponad 80 przedstawicieli ukraińskich i europejskich samorządów.
Organizatorem Forum Partnerstwa Samorządowego UE-Ukraina była Inicjatywa Cities4cities | United4Ukraine przy wsparciu finansowym USAID. Inicjatorem Cities4cities | United4ukraine było Szwedzkie Stowarzyszenie Władz Lokalnych i Regionów SALAR, miasta Lwów (Ukraina) i Sindelfingen (Niemcy). Partnerzy strategiczni: Kongres Władz Lokalnych i Regionalnych Rady Europy, Związek Miast Ukrainy, Stowarzyszenie Zjednoczonych Gromad.
Więcej o partnerstwie z gromadami ukraińskimi można znaleźć na stronie internetowej https://unitedforua.org/
(epe)