Samorządowcy z Pomorza zabiegają o usankcjonowanie metropolii od wielu lat. Brak ustawy to realne straty dla mieszkańców, które przekraczają kwotę 200 mln zł rocznie.
W dokumencie czytamy – „Metropolia to dobro wspólne. Wzywamy posłanki i posłów Pomorza do jak najszybszego wznowienia prac nad Ustawą o powołaniu Metropolii Trójmiejskiej i podjęcia współpracy z samorządami tworzącymi Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot. Metropolią już jesteśmy. Teraz czas na sformalizowanie współpracy”.
- Metropolią jesteśmy od lat. Pokazaliśmy już, że potrafimy owocnie współpracować z korzyścią dla półtora miliona Pomorzan. Formalizacja jest konieczna dla podniesienia tych działań na kolejny poziom, a jej brak to pozbawienie mieszkańców 200 milionów złotych rocznie na rozwój m.in. zintegrowanego transportu, ponadgminnych systemów gospodarowania odpadami czy rozwiązań, które pozwolą mniejszym i bardziej oddalonym od centrum metropolii gminom wydajniej dbać o poziom jakość edukacji czy oferty kulturalnej - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni oraz prezes Rady Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot. - Mamy nadzieję, że nowi parlamentarzyści dostrzegą, jak pilne jest wznowienie prac nad ustawą i jak szkodliwe jest hamowanie rozwoju tak ważnego regionu jak Pomorze.
Przyjęty dokument nie jest pierwszym głosem płynącym z Gdyni, który mówi o konieczności przyjęcia ustawy o związku metropolitalnym w województwie pomorskim. Analogiczny dokument gdyńscy rajcy przyjęli 29 września 2021 r.
Nowo wybrany parlament daje nadzieję, że temat ustawy metropolitalnej wreszcie znajdzie się w porządku obrad Sejmu. Od wielu lat przedstawiciele nowej większości parlamentarnej deklarowali poparcie dla ustawy.