Kolejne nadzwyczajne posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego zwołane na 10 marca dotyczyło sytuacji na Ukrainie i kryzysu uchodźczego. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, Paweł Szefernaker przekazał aktualne informacje. Zapewnił – w związku z pojawiającymi się w mediach wątpliwościami – że rząd poprzez wojewodów przekaże samorządom pieniądze na realizację porozumień lub umów z wojewodami dotyczących pomocy uchodźcom. Jak tylko specustawa wejdzie w życie, środki finansowe, które udało się wygospodarować w budżecie państwa, zostaną przekazane samorządom.
Potwierdził wsparcie dla osób prywatnych, które przyjęły uchodźców do swoich domów w wysokości 40 zł dziennie, czyli 1200 zł na miesiąc. Poinformował też, że wcześniej ustalane kwoty – do 120 zł na zakwaterowanie uchodźców w innych miejscach (np. halach sportowych, pensjonatach, hotelach) niż domy mieszkańców muszą zostać obniżone.
- W związku ze skalą problemu nie jesteśmy w stanie utrzymać tej kwoty, bo oznaczałoby to wydatek rzędu trzydziestu paru miliardów zł w ciągu kilku miesięcy – powiedział minister i zaapelował, by na 48 godzin zamrozić rozmowy na temat wysokości kwot, do czasu aż rząd rozstrzygnie tę kwestię.
Główny problem na dziś – duże grupy uchodźców na dworcach
Kryzys związany z ogromną falą uchodźców sprawia, że co chwilę trzeba mierzyć się nowymi problemami. Tydzień temu była to pomoc w przewiezieniu tysięcy uchodźców (studentów i pracowników) z tzw. państw trzecich, np. Indii. Dziś największą trudnością są duże grupy uchodźców koczujące na dworcach kolejowych wielkich miast - Warszawy, Krakowa i Katowic, którzy chcą się dostać na zachód Europy. Trwa organizacja transportu dla nich. Szef MSWiA, Mariusz Kamiński spotkał się dziś ze swoimi odpowiednikami z Niemiec i Francji i podjęli decyzje o wspólnym przekierowaniu ich do miast docelowych. Warto, by polskie miasta zbierały deklaracje o gotowości przyjęcia konkretnej liczby uchodźców od swoich zachodnich miast partnerskich, co pozwoli przekierować ich w zaplanowany sposób.
Przygotowywane są połączenia kolejowe, jako że pociągami łatwiej jest przewieźć duże grupy uchodźców, jednak już w tej chwili w skali kraju jest do dyspozycji 1300 autobusów. Samorządy we współpracy z wojewodami mogą nimi dysponować, a koszty opłaci państwo.
Małe miejscowości coraz atrakcyjniejsze
Trudnością pierwszych dni wojny było przekonanie uchodźców do wyjazdu do małych miejscowości, położonych w głębi Polski. Teraz sytuacja się zmienia – wśród osób, które doświadczyły wojny, chęć ucieczki do bezpiecznego miejsca jest coraz większa. Dlatego ważna jest koordynacja działań związanych z relokacją uchodźców - wojewodowie będą aktualizować na bieżąco bazę łóżek na terenie województw.
- Namawiam, by działać w ramach tego systemu, zwłaszcza że zostanie on połączony z systemem Związku Miast Polskich. ZMP otrzyma dziś wieczorem wgląd do bazy wojewodów, tak żeby we współpracy z wojewodami było łatwiej organizować transport z miasta do miasta.
Już dziś specjalny pociąg przewiózł 800 osób z Chełma do Siedlec, gdzie czekały na nich przygotowane miejsca zakwaterowania. Wystarczy, że miasta porozumieją się między sobą na przekazanie określonej liczby uchodźców, zgłoszą to wojewodzie, a ten zorganizuje transport. Takie działanie pozwoli na sfinansowanie go z budżetu państwa.
Plan na kolejne dni
Ze względu na fakt, że Rosja nasila ataki na ukraińskie miejscowości, Polska musi się przygotować na kolejną falę uchodźców. W związku z tym wiceminister Szefernaker apelował o to, by w ciągu 24 godzin sztaby kryzysowe zarówno w większych, jak i mniejszych miejscowościach przygotowały lokalizacje (typu hale), w których można zakwaterować uchodźców. Przekonywał, że rząd zrobi wszystko, aby w razie potrzeby wyposażyć je w łóżka, koce, materace.
Samorządowa softpower
Pełnomocnik rządu ds. cyfryzacji, Janusz Cieszyński zaapelował do samorządowców, by włączyli się w działania mające na celu przekonanie zagranicznych partnerów z miast, jak naprawdę wygląda wojna na Ukrainie i czym grozi pozwolenie na bezkarność Rosji.
- Po rozmowach z zagranicznymi partnerami widać, że na linii Odry przebiega granica zrozumienia powagi sytuacji, z którą mamy do czynienia. Wraz z upływem czasu reakcja ze strony krajów zachodniej Europy będzie słabnąć i osłabnie zupełnie - mówił Cieszyński. I dodał, że to dobry moment, by wykorzystać tzw. softpower do przekonania samorządowców z państw zachodnich o zagrożeniu rosyjskim.
PESEL dla uchodźców
Jak poinformował minister Cieszyński, we współpracy z MSWiA udało się przygotować wycenę zadań związanych z włączeniem uchodźców do Systemu Rejestrów Państwowych. I tak za nadanie numeru PESEL i profilu zaufanego gminy otrzymają kwotę 15 zł oraz 31 zł za zdjęcie, czyli razem 46 zł.
Gminy otrzymają również sprzęt do realizacji tego zadania, zarówno do urzędów, jak i punktów mobilnych (jeśli zechcą je organizować np. w punktach recepcyjnych) - pracownicy zajmujący się ewidencją ludności otrzymają dostęp do serwerów SRP. To pozwoli na obsługę uchodźców 7 dni w tygodniu. Stanowiska mobilne będą miały możliwość podłączenia do nich skanerów i drukarek, by proces mógł być w pełni wykonywany zdalnie. Komputery winny dotrzeć w ciągu 2 dni od podpisania specustawy. Z USA sprowadzane są czytniki linii papilarnych nowej generacji, które dotrą za maksymalnie 2 tygodnie.
Na 11 i 12 marca zaplanowane są szkolenia na znanym urzędnikom systemie SRP. Z kolei 14 marca będzie webinar w trybie ciągłym, podczas którego będzie można zadawać pytania, a odpowiedź będzie od razu dostępna dla innych.
Kwestie dotyczące ochrony zdrowia poruszone będą na zespole roboczym KWRiST, który zbiera się 14 marca br.
Na wniosek wiceministra Szefernakera specjalne spotkanie z prezydentami miast innymi niż wojewódzkie odbędzie się w sobotę 12 marca br.
hh