Projekt jest współfinansowanego z grantów norweskich 2014–2021 w ramach programu „Dialog Społeczny – Godna Praca”.
To pierwsza od dłuższego czasu stacjonarna konferencja, na której obecni byli przedstawiciele związków zawodowych, struktur miejskich, przedstawiciele wojewódzkich rad dialogu społecznego, a także naukowcy zajmujący się problematyką dialogu społecznego i rokowań zbiorowych. W konferencji w formule zdalnej wzięli też udział dr Agnieszka Lenartowicz-Łysik, doradca Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, oraz Konrad Konieczny, reprezentant Innovation Norway – norweskiej agencji rządowej odpowiedzialnej za zarządzanie programem. – Tak liczna konferencja to dobry znak, który być może stawia w pozytywnym świetlne dalszy rozwój dialogu społecznego na poziomie miejskim i samorządowym dla sektora publicznego – powiedziała podczas otwarcia konferencji Agnieszka Rybczyńska, kierownik projektu. Niestety, co oczywiste, konferencja odbywała się w cieniu ostatnich dramatycznych wydarzeń – rosyjska agresja na Ukrainę i tragiczne doniesienia z tego kraju pozostaną już na zawsze poza wyobrażeniem każdego normalnego człowieka. Ludzki obowiązek niesienia pomocy potrzebującym jest obecnie naszym najważniejszym zadaniem. Tym bardziej należy docenić to, że tak liczna grupa zdołała stawić się na spotkanie w Gdańsku.
– To już nasz drugi projekt z funduszy norweskich, które mają za zadanie przekazywanie doświadczeń wszystkim stronom działającym na rzecz lepszej pracy. To jest wzajemne poznawanie i poszanowanie, dlatego dziękujemy za włożony wysiłek i za przybycie do Gdańska – mówił podczas powitania uczestników Jerzy Jaworski, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
Na początku konferencji Tomasz Potkański, zastępca dyrektora Biura ZMP zaznaczył, że projekt, który się kończy, jest próbą odbudowy dialogu trójstronnego na poziomie lokalnym i proponowany model rokowań jest właściwym podejściem. – Problematyka sporów negocjacji pracowniczych dotyczy zwykle aspektu finansowego i pozafinansowego. Jednak w rozwiązywaniu problemów głównie koncentrujemy się na finansach, które kiedyś były dobre, teraz są słabe, a kiedyś będą bardzo złe. Dlatego problemy trzeba rozwiązywać w atmosferze dialogu. Mam nadzieję, że doświadczenia z Norwegii będą w przyszłości nam bardzo pomocne i efekty projektu uda się promować – mówił Tomasz Potkański.
Sławomir Adamczyk, ekspert projektu z ramienia NSZZ „Solidarność”, wskazał, że w Polsce zarówno dwustronny dialog społeczny, jak i trójstronny w praktyce funkcjonują w bardzo ograniczonej formie. – Negatywnym wyróżnikiem naszego kraju spośród innych państw członkowskich UE podobnej wielkości jest to, że w praktyce nie istnieje u nas sektorowy poziom rokowań zbiorowych. Dotyczy to także samorządu terytorialnego, w którego obszarze oddziaływania znajduje się prawie 20 proc. polskich pracowników. Wielkim wyzwaniem jest więc to, aby stworzyć tam jakiekolwiek mechanizmy efektywnego dialogu. Nie jest to proste, gdyż istnieje coś, co określiliśmy w naszych badaniach mianem „trójkąta niemożności” w relacjach między bezpośrednimi pracodawcami, związkami i władzą samorządową. Po prostu jest luka prawna w odniesieniu do prowadzenia takiego dialogu. Uznaliśmy, że ten trójkąt należy przekształcić w „trójkąt współpracy” poprzez promowanie dobrowolnych porozumień wprowadzających ramy do trójstronnych rozmów o charakterze konsultacji, a nawet negocjacji dotyczących kwestii pracowniczych w obrębie jednostek samorządu terytorialnego – tłumaczył Sławomir Adamczyk.
Barbara Surdykowska, druga ekspert z ramienia NSZZ „Solidarność”, wchodząca w skład zespołu ekspertów projektu, podkreśliła, że w toku prac udało się zawrzeć dwa pilotażowe porozumienia w Płocku i Jaworznie, choć nie one jako takie są celem projektu. – Celem było opracowanie pewnego modelu, określonej procedury, którą mogliby wykorzystywać partnerzy, związki zawodowe, jednostki samorządu terytorialnego i pracodawcy pośrednio zależni związani z samorządem terytorialnym w dalszych pracach i w zawieraniu innych porozumień w innych miastach – mówiła Barbara Surdykowska.
W toku dyskusji uczestnicy podkreślali, że najważniejszym zadaniem dla nas wszystkich jest wspieranie i budowanie w społeczeństwie kultury dialogu, która musi opierać się na wzajemnym zaufaniu oraz woli poszukiwania kompromisu. Aby opracowany model mógł być wdrażany w kolejnych samorządach potrzeba wzmocnienia reprezentatywności zarówno po stronie jednostek i struktur samorządowych, jak i związków zawodowych. Jak zauważyli koledzy z Norwegii, oni dopracowywali szczegóły swojego procesu rokowań przez około 60 lat. Choćby i z tej perspektywy znajdujemy się na początku drogi.
Założenia i cel projektu:
- Potrzeba szukania rozwiązań pobudzających rozwój dialogu społecznego na poziomie samorządu terytorialnego;
- Partnerstwo związku zawodowego (NSZZ „Solidarność”) i reprezentacji samorządowej (Związek Miast Polskich);
- Korzystanie z doświadczeń partnerów norweskich (Fagforbundet i KS);
- Proponowanie mechanizmów o charakterze dobrowolnym, a nie szukanie propozycji legislacyjnych;
- Główne działania: diagnoza sytuacji (raport), a po niej pilotaż możliwych rozwiązań w wybranych dwóch samorządach lokalnych;
- Cel – stworzenie modelu dialogu, który mógłby być później upowszechniany w różnych jednostkach samorządu terytorialnego.