Sygnatariuszami apelu wystosowanego 1 marca br. są samorządowcy zrzeszeni w Śląskim Związku Gmin i Powiatów oraz Stowarzyszeniu Gmin Górniczych w Polscej.
Sygnatariusze stanowiska zwrócili uwagę, że ze względu na bezprecedensową skalę zmian, które mogą nastąpić, niezbędny jest szeroki dialog i wypracowanie nowych kierunków rozwojowych, rozwiązań zaradczych i działań osłonowych w jak najszerszym gronie.
– Tylko w ten sposób unikniemy kryzysu, który już wkrótce może dotknąć nasz region. Stąd też wzywamy do powołania „śląskiego okrągłego stołu”, przy którym zasiądzie nie tylko strona rządowa i społeczna, ale także podmioty, które zostały pominięte, w szczególności samorządy i firmy okołogórnicze – podkreśla Piotr Kuczera, Przewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, prezydent Rybnika. – Chcemy wysłuchać różnych głosów i uzgodnić wspólne cele dalszych działań, a także przystąpić do wspólnych prac nad dokumentem, który umożliwi przekształcenie naszego regionu w taki sposób, aby wykorzystać jego potencjał i wzmocnić dalszy rozwój – dodaje prezydent Rybnika.
Inicjatorzy stanowiska wyrażają w nim zadowolenie z faktu, iż strona rządowa i społeczna zbliżają się do osiągnięcia porozumienia i wypracowania tzw. umowy społecznej. Jednocześnie podkreślają, że proces ten odbywa się z pominięciem innych zainteresowanych stron. Samorządowcy i przedstawiciele biznesu przypominają, że Śląsk zamieszkuje ok. 4,5 mln ludzi, z czego zatrudnieni w kopalniach górnicy to ok. 83 tys. osób, co stanowi niecałe 2 proc. mieszkańców. Z kolei nawet 400 tys. osób, czyli blisko 10 proc. mieszkańców, jest związanych z górnictwem pośrednio i współpraca z tym sektorem to główne źródło ich utrzymania.
- Dopiero w tym kontekście widać prawdziwą skalę wyzwań oraz liczbę zagrożonych miejsc pracy, a także wymiar możliwego kryzysu gospodarczego i społecznego – wyjaśnia Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej, członek Zarządu Śląskiego Związku Gmin i Powiatów. - Ten kryzys wywołany może zostać nie tylko przez wysokie bezrobocie, ale także obniżenie dochodów z podatków PIT, CIT, czy też od nieruchomości, a to głównie z nich samorządy finansują bieżącą działalność – dodaje prezydent Rudy Śląskiej.
O tym, jak ważne jest wypracowanie jak najszybciej rozwiązań dla całego Śląska, przekonana jest także Anna Hetman, Przewodnicząca Zarządu Stowarzyszenia Gmin Górniczych w Polsce, prezydent Jastrzębia-Zdroju. - Jesteśmy w przededniu gwałtownych przemian, które nastąpią w naszym regionie i w Polsce. Od decyzji, które teraz podejmiemy, zależy przyszłość gmin górniczych w Polsce – wskazuje. - Transformacja przyniesie najwięcej pożytku wtedy, kiedy będziemy szeroko rozmawiać na ten temat. Tylko w ten sposób zminimalizujemy jej skutki społeczne i gospodarcze – dodaje.
W przyjętym dokumencie przeczytać można, jak ważne jest włączenie w proces podejmowania decyzji, poza samorządami lokalnymi, również instytucji zrzeszających firmy okołogórnicze i inne podmioty działające w regionie. To właśnie te przedsiębiorstwa posiadają unikalny know-how, relacje międzynarodowe, a także, co istotne, zidentyfikowały już obszary, w których mogłyby z powodzeniem kontynuować swoją działalność przy wsparciu rządu.