PIT LEPIEJ NIŻ PRZED ROKIEM, ALE…
PIT
Dynamika wpływów z udziału miast w podatku PIT jest w tym roku różna niż w ubiegłym. To efekt epidemii, która – poza skutkami ekonomicznymi – spowodowała także wydłużenie czasu na ostateczne rozliczenie podatku za rok 2019. Dodatkowo mamy spadek wpływów wynikający ze zmian ustawowych z lipca 2019 r. Ich realny skutek widzieliśmy w styczniu (w relacji do stycznia 2019, w porównaniu z taką samą relacją stycznia 2019 do stycznia 2018 r.).
Po 40% spadku rok do roku w kwietniu, w maju w tym samym ujęciu mamy wzrost o prawie 20%.
Porównanie wprost kolejnych miesięcy w relacji rok do roku nie daje pełnego obrazu sytuacji. Dlatego podsumowaliśmy wpływy z pięciu miesięcy tego roku i porównaliśmy z wpływami z okresu od stycznia do maja ubiegłego roku.
Przed rokiem odnotowaliśmy w ciągu omawianego okresu wzrost o ponad 10%. W tym roku mamy spadek o nieco ponad 8%. A zadań nie ubyło, koszty szybko rosną, luka oświatowa pogłębia się. Spadają dochody z podatków i opłat lokalnych, mniejsze są wpływy jednostek komunalnych, zwłaszcza w lokalnym transporcie publicznym.
CIT
Z punktu widzenia budżetów miast – inaczej niż dla województw – wpływy z udziałów w CIT to relatywnie małe kwoty. Jednak dynamika tego źródła dochodów oddaje sytuację w gospodarce.
Tutaj także podsumowaliśmy dane z całego okresu 5 miesięcy. Spadek jest bardzo poważny: w ujęciu rok do roku wpływy z udziałów w CIT spadły o 31%, podczas gdy rok wcześniej w takim samym okresie wzrosły o 9,5%. Wygląda na to, że ten ubytek jest nie do odrobienia.
Potwierdza się także „stara prawda”, że PIT to najbardziej odporna na kryzysy danina publiczna.
Dane z miast, otrzymane w comiesięcznej ankiecie, w załączeniu.
Biuro ZMP