Poznań - Własna edycja Monopoly

Opublikowano: 08.10.2018
Pozna_-Monopoly.jpg
Poznań dołączył do miast, które mają własną edycję popularnej na całym świecie gry Monopoly. W co warto zainwestować? W grze są najpopularniejsze poznańskie obiekty, a także firmy i instytucje.

Swoje wersje gry posiadały dotąd m.in. Nowy Jork, Londyn czy Sydney, a w Polsce Gdańsk, Kraków czy Wrocław. Teraz do ich grona dołączyła także stolica Wielkopolski.

- Kiedy patrzę na tę grę to widzę Poznań, jako miasto z historią, które ma piękne zabytki i bogatą ofertę edukacyjną. Jest to też miasto nowoczesne, które cały czas się zmienia - mówił podczas premiery Bartłomiej Sikorski, wydawca gry, przedstawiciel firmy Winning Moves. - Mamy teraz długie jesienne wieczory. To jest czas, kiedy można usiąść wspólnie z rodziną i zagrać w tę grę. Moja rada: kupujcie nieruchomości, inwestujcie w nowe hotele, zbierajcie czynsz i wygrywajcie!

Najdroższym polem na planszy, które zapewne stanie się przedmiotem pożądania wielu graczy jest poznański Ratusz. Sporo warte są także Stary Browar, Urząd Miasta, Centrum Kultury Zamek i Muzeum Powstania Wielkopolskiego. Na planszy nie zabrakło tak charakterystycznych miejsc, jak: Międzynarodowe Targi Poznańskie, kolejka Maltanka, Ostrów Tumski, jezioro Maltańskie, mural na Śródce, Zoo, Twierdza Poznań czy Brama Poznania ICHOT. Zainwestować swoje pieniądze możemy także w MPK Poznań, Galerię Malta, Nickel Development Warzelnia, blok Snake, budynek przy ul. Towarowej 39, Volkswagen Poznań oraz hotele - Mercury, Novotel i Ibis. W grze nie zabrakło również oferty edukacyjnej. Gracze Monopoly Poznań zobaczą na planszy Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Wyższą Szkołę Bankową oraz Szkołę Podstawową nr 51. Mieszkańców naszego miasta ogrzewa Elektropciepłownia Karolin, natomiast na temat bieżących wydarzeniach informuje ich portal Epoznań i Radio Eska.

Ciekawe miejsca to nie wszystko. Jest jeszcze coś, co odróżnia poznańską edycję gry. To nasza lokalna gwara.
- Karty Szansy i Kasy Społecznej w tej edycji gry Monopoly zmieniły się na Fifny Knyf i Bejmy do Wiary. Pozwolą one graczowi uzyskać pieniądze lub będą zabierały je z jego puli z powrotem do banku - tłumaczy Bartłomiej Sikorski. - Drugą rzeczą, która odróżnia poznańską edycję gry jest środek planszy. Mamy tam rynek, gdzie każda kamienica została dokładnie odwzorowana. Grafikę tę przygotowaliśmy wspólnie z Urzędem Miasta Poznania i pracującymi tam grafikami.

Więcej informacji

Partnerzy