W ustawie podpisanej przez Prezydenta RP 2 lipca wprowadzono m.in. regulacje umożliwiające pozyskiwanie przez KZN nieruchomości stanowiących własność lub oddanych w użytkowanie wieczyste jednoosobowych spółek Skarbu Państwa. Nowelizacja ma wg jej autorów pozwolić również na bardziej efektywny udział Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) oraz Agencji Mienia Wojskowego (AMW) w zasilaniu Zasobu Nieruchomości gruntami, które będą mogły być wykorzystanie pod budownictwo mieszkaniowe. Zmiany zajdą też w zasadach uwłaszczania - pojawi się nowa, ustawowa bonifikata 99 proc. (zarówno na gruntach samorządowych, jak i skarbowych) dla osób będących w szczególnej sytuacji rodzinnej.
Przeciwko ustawie protestował Związek Miast Polskich. Zygmunt Frankiewicz, prezes ZMP w liście do Prezydenta RP 17 czerwca br. zwrócił się z prośbą o rozważenie odmowy złożenia podpisu pod uchwaloną 13 czerwca ustawą o zmianie ustawy o Krajowym Zasobie Mieszkaniowym oraz niektórych innych ustaw. Zwrócił uwagę, że zmiany w tej ustawie przewidują, bez wystarczającego uzasadnienia, wbrew tytułowi ustawy, rozszerzenia uwłaszczenia na tereny, na których znajdują się obiekty inne niż mieszkaniowe albo związane z funkcją mieszkaniową. Oznacza to, że wywłaszczenie Skarbu Państwa albo gmin nastąpi na inny cel niż przewidziany w zmienianej ustawie. W dodatku wprowadzana zmiana działa wstecz!
Ustawa budzi duże kontrowersje również dlatego, że przedstawiciele Związku nie mogli przedstawić opinii ani propozycji sprawiedliwych rozwiązań alternatywnych, ponieważ w projekcie rządowym nowelizacja ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. w ogóle nie była proponowana, a więc także nie była rozpatrywana przez Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego. Podnosi też, że zmiana została zgłoszona w II czytaniu, co uniemożliwiło samorządom zaopiniowanie projektu w trybie art. 36 Regulaminu Sejmu, który został w ten sposób złamany, podobnie jak art. 44 Regulaminu. - Można wręcz stwierdzić, że przebieg prac legislacyjnych w tej części naruszył art. 119 Konstytucji - pisał Z. Frankiewicz.