Zarząd Związku Miast Polskich negatywnie opiniuje datowany 15 marca br. projekt ustawy o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących. Projekt został sporządzony na podstawie przesłanek wynikających całkowicie błędnej diagnozy. Zawiera ponadto rozwiązania, które są nie do przyjęcia ze względów ustrojowych, ponieważ w sposób istotny ograniczają uprawnienia organów gmin przy realizacji ich zadania własnego, przyznając ich kompetencje wojewodom.
Zarząd przypomina, że były prowadzone prace nad oczekiwaną od dawna przez środowiska samorządowe nowelizacją przepisów dotyczących planowania i zagospodarowania przestrzennego. Projekt Kodeksu Urbanistyczno-Budowlanego był konsultowany ze Związkiem i w wersji z wiosny 2017 r. uzyskał pozytywną opinię Zgromadzenia Ogólnego ZMP. „Liczyliśmy na to, że szybko wejdzie w życie, umożliwiając podjęcie działań na rzecz przywrócenia ładu przestrzennego, zdewastowanego w wyniku przyjęcia w roku 2003 obecnej ustawy. Niestety pojawiają się informacje o wstrzymaniu tych prac, pomimo że to właśnie Kodeks pozwoliłby na zniesienie wielu dzisiejszych barier w procesach rozwoju miast.” - czytamy w stanowisku.
Ze znanych opracowań specjalistycznych wynika, że w Polsce istnieje silna nadpodaż gruntów przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe: w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego jest ich niemal dziesięciokrotnie więcej niż wynoszą szacunki potrzeb, a w miejscowych planach – trzykrotnie więcej. Nie ma więc potrzeby wprowadzania ułatwień w zakresie lokalizacji; wręcz przeciwnie – obecne możliwości omijania aktów planistycznych przez decyzje administracyjne doprowadziły do fali niekontrolowanego rozlewania się miast, które niszczy tereny zielone (greenfields) oraz znacząco zwiększa obciążenia społeczności lokalnych (= obywateli) kosztami budowy infrastruktury obsługującej te tereny.
Więcej w załączonym stanowisku.