- W związku z bardzo dużym odzewem i zainteresowaniem pracą w tym nowym gremium, postanowiliśmy poszerzyć grono członków i członkiń z planowanych 12 do 15 osób. Wśród nich są aktywiści społeczni i osoby reprezentujące rozmaite środowiska, instytucje i organizacje pozarządowe. Mam nadzieję, że Rada ds. Równego Traktowania pomoże nam wszystkim uwrażliwić mieszkańców Świdnicy na problemy osób zagrożonych wykluczeniem czy doświadczających dyskryminacji. Rola edukacji i świadomości ma tu ogromne znaczenie. Powinniśmy, tak jak w innych krajach UE, od juniora po seniora kształtować empatię i wrażliwość na problemy innych, budować wspierającą się społeczność – mówi Szymon Chojnowski, zastępca prezydent Świdnicy.
Pierwsze posiedzenie Rady ds. Równego Traktowania planowane jest w kwietniu br. Podobne organy doradcze powstały w takich miastach jak Gdańsk, Kraków czy Bydgoszcz. Świdnicka Rada, poza opracowywaniem i opiniowaniem dokumentów w dziedzinie polityki społecznej miasta, będzie też mogła na bieżąco monitorować różne przypadki dyskryminacji w mieście i niepokojące sygnały czy uwagi płynące bezpośrednio od świdniczan. Wiele zatem będzie zależeć od zaangażowania jej członków i członkiń.
- Obserwujemy w ostatnich latach narastający problem w kraju z dyskryminacją różnych społeczności i wzrostem liczby przypadków nietolerancji czy agresji. Skoro organy państwa i instytucje do tego powołane nie działają w skuteczny, należyty sposób w tej dziedzinie, to tym większa potrzeba reakcji ze strony samorządów. Coraz więcej z nich powołuje pełnomocników ds. równości i ciała doradcze takie jak rady ds. równego traktowania. Mam nadzieję na owocną współpracę z osobami zaangażowanymi w nowej radzie – mówi Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy.