Tarnowskie Centrum Kultury zapowiada, że będzie to przestrzeń dla imprez i edukacji kulturalnej, w której prowadzone będą projekty związane z osiedlem Westerplatte, dzielnicą i miastem. Ideą jest, aby „obudzić” wielkie osiedla – blokowiska, zwrócić uwagę na to, co ważne, bliskie i znane.
- Dla mieszkańców sześciotysięcznego osiedla i jego okolic to będzie ważne miejsce, więc cieszę się z nimi, że ta inwestycja doszła do skutku – mówi prezydent Roman Ciepiela. - Nowy obiekt jest nowoczesny, ciekawy architektonicznie, dobrze wyposażony, wiem, że się podoba. Są m.in. plany uruchomienia pracowni teatralnej, pracowni muzycznej i plastycznej, do tego organizatorzy zapowiadają akcje społeczne nakierowane na rozwój osobisty.
Nowa placówka to łącznie aż 600 m kw. powierzchni, w tym ponad 500 m kw. powierzchni użytkowej, która w połowie zajęta jest przez filię miejskiej biblioteki. Są dwie sale, które można wykorzystać w różny sposób, np. okazjonalnie uruchamiając mini kino, organizując spotkania, koncerty, prezentując małe formy teatralne. Obiekt jest przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, a jego centralnym miejscem jest spory hall otwarty na zieleń i tarasy zewnętrzne, stanowiąc tym samym przestrzeń wspólną dla wszystkich użytkowników. Na imprezy można również wykorzystywać w miesiącach wiosenno-letnich spory taras. Hall może być wykorzystywany m.in. jako mini galeria wystawiennicza.
Urząd Miasta przypomina, że w tym miejscu przez 35 lat do 2016 roku, działał dom kultury prowadzony przez Tarnowską Spółdzielnię Mieszkaniową, ale z powodu postępującej degradacji budynku spółdzielnia zawiesiła jego działalność. Teren zakupiło miasto, obiekt został wyburzony, a nowoczesny dom kultury wybudowano wydając z miejskiego budżetu na ten cel 3,5 miliona złotych.