Mimo ubytków w dochodach własnych i obniżeniu potencjału inwestycyjnego, te miasta i gminy, które przygotowały się na gorsze czasy, są w stanie kontynuować swoje strategie rozwojowe. Miasta i gminy muszą być odporne na bieżące kryzysy i wyzwania przyszłości – podkreślają tegoroczni laureaci Rankingu Samorządów Rzeczpospolitej. Ale by to osiągnąć trzeba myśleć w kategoriach zrównoważonego rozwoju.
Ranking Samorządów „Rzeczpospolitej” ocenia dokonania miast i gmin pod kątem zrównoważonego rozwoju, czyli działań, które są wyrazem dbałości o lokalną społeczność i środowisko, przy zachowaniu stabilności finansów i wysokiej jakości zarządzania.
W zestawieniu są brane pod uwagę wszystkie miasta i gminy w Polsce (z wyjątkiem Warszawy), a źródłem danych jest Główny Urząd Statystycznym oraz informacje podawane przez same samorządy w e-ankiecie. Kryteria rankingu ustala niezależna kapituła, pod przewodnictwem prof. Jerzego Buzka, byłego premiera, w skład której wchodzą przedstawiciele organizacji samorządowych, w tym Związku Miast Polskich. Te kryteria to łącznie ponad 50 wskaźników w czterech głównych obszarach - finanse i rozwój (gdzie można było uzyskać maksymalnie 30 pkt). dbałość o mieszkańców (do 38 pkt.), czyste środowisko (do 29 pkt). i obszar wspierający - jakość zarządzania (10 pkt).
Liderzy Rankingu Samorządów są wyłaniani w trzech kategoriach.
Wśród miast na prawach powiatu (gdzie klasyfikowane są 64 jednostki) zwycięzcą został Poznań. Drugie i trzecie miejsce zajęły: Kraków oraz Gliwice.
Wśród gmin miejskich i miejsko-wiejskich (881 jednostek) pierwsze miejsce zajęło miasto Starachowice (woj. świętokrzyskie), drugie – gmina Halinów (woj. mazowieckie), a trzecie – gmina Mszczonów (woj. mazowieckie).
Wśród gmin wiejskich (gdzie konkuruje aż 1523 jednostki) na najwyższym podium stanęła podkrakowska Wielka Wieś, na drugim - gmina Zielonki (woj. małopolskie), a na trzecim – gmina Zabierzów (woj. małopolskie).
Rok 2021, który jest głównym punktem odniesienia dla wyników Rankingu Samorządów 2022, miał słodko-gorzki charakter. Z jednej strony stanowił chwilę oddechu po kryzysie pandemicznym, z drugiej - samorządowe finanse były pod coraz większą presją rządowych reform w podatku PIT. Samorządowcy podkreślają jednak, że mimo wszystko kroczą coraz pewniej po ścieżce zrównoważonego rozwoju i że jest to jedyny sposób, by przygotować się na gorsze czasy.
A wyzwań nie brakuje. Kluczowy, najtrudniejszy w historii może być już przyszły rok, gdy samorządy będą musiały zmierzyć się ze skutkami kryzysu energetycznego, drożyzny oraz hamującej gospodarki przy jednocześnie uszczuplonych budżetach w efekcie rządowych programów (przede wszystkim Polskiego Ładu).
Źródło - Rzeczpospolita Życie Regionów