Trzeba chronić drogi lokalne przed rozjeżdżeniem
Samorządowcy nie zgadzają się na wprowadzenie w nowelizacji ustawy o drogach publicznych zapisu dopuszczającego ruch ciężki pojazdów (o nacisku na oś powyżej 11,5 t) na drogi gminne czy powiatowe. Argumentują, że były one budowane z myślą o ruchu lokalnym, a więc często nie spełniają parametrów przewidzianych dla pojazdów ciężarowych. Po raz kolejny spór nie zakończył się rozstrzygnięciem – tym razem ze względu na nieobecność podczas ustaleń przedstawiciela kierownictwa resortu infrastruktury, który prowadzi projekt. W związku z tym Paweł Szefernaker, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, który współprzewodniczył obradom Komisji Wspólnej podjął decyzję o zawieszeniu opiniowania do czasu spotkania ministra infrastruktury z samorządowcami w tej sprawie.
Rozmowa o odpadach pilnie potrzebna
Po styczniowym spotkaniu samorządowców z Michałem Kurtyką, ministrem klimatu miał powstać specjalny zespół, który zająłby się kwestiami gospodarki odpadami. Ponieważ nie powstał, samorządowcy domagali się informacji w tej sprawie. Wiceminister Małgorzata Golińska przypomniała, że miesiąc temu premier powołał Jacka Ozdobę na stanowisko wiceministra klimatu, odpowiedzialnego właśnie za gospodarkę odpadami. Przez ostatni miesiąc spotykał się on z naukowcami, samorządowcami oraz przedsiębiorcami, dzięki czemu wypracował koncepcję funkcjonowania tego zespołu. Samorządowcy mają teraz przedstawić osoby do pracy w zespole, a następnie minister klimatu zarządzeniem powoła zespół roboczy.
Krzysztof Żuk, prezydent Lublina zaproponował, by jednym z pierwszych zadań zespołu było przejrzenie ustawy o odpadach i jej nowelizacja lub nawet przygotowanie projektu nowej ustawy. Może się to okazać potrzebne, zwłaszcza w świetle nasilonych kontroli regionalnych izb obrachunkowych czy odmiennych od dotychczasowych wyroków sądów dotyczących uchwał gmin w sprawie ustalania opłat za gospodarowanie odpadami czy wzorów deklaracji. – Przejrzyjmy te przepisy i poprawmy to, co budzi wątpliwości w toku postępowania administracyjnego – zaproponował prezydent Żuk.
Uszczelnić zapis o podatku od nieruchomości
Strona samorządowa zaapelowała o uszczelnienie przepisów dotyczących podatku od nieruchomości, na których znajdują się elementy infrastruktury kolejowej. Nieprecyzyjny zapis prowadzi dziś do nadużywania go przez podmioty gospodarcze, aby unikać płacenia podatku gminie.
Spotkanie robocze w tej sprawie nie przyniosło efektów, gdyż resort infrastruktury, choć nie jest gospodarzem ustaw podatkowych (to domena ministerstwa finansów), odsyła sprawę do systemowych zmian w podatku od nieruchomości. Tymczasem samorządowcy chcą, by został naprawiony błąd w legislacji incydentalnej.
- Co do zasady zgadzamy się, że infrastruktura kolejowa powinna być zwolniona od podatku od nieruchomości. Jeśli jednak duży hipermarket w Poznaniu, który ma bocznicę kolejową zajmującą pół procenta powierzchni działki, nie płaci podatku od nieruchomości od całej działki, to wnosimy o uściślenie zapisu. Nie chcemy, by odbywała się kradzież pieniędzy publicznych w majestacie prawa – argumentował Andrzej Porawski, sekretarz strony samorządowej.
Podczas Komisji Wspólnej 26 lutego br. omówiono również System Monitorowania Usług Publicznych (prezentacja pod tekstem), a prezes NFOŚiGW, Piotr Woźny przedstawił informację na temat projektowanych zmian w programie Czyste Powietrze.
hh