Z Komisji Praw Człowieka i Równego Traktowania ZMP

Opublikowano: 14.05.2021
logo-zmp-2.jpg
Kampania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę „LGBT+ja” oraz przeciwstawianie się miast mowie nienawiści obecnej w przestrzeniach publicznych – to główne tematy, jakimi w kwietniu zajęła się Komisja.

LGBT+ja, czyli rówieśnicze sojusznictwo przeciwko homofobicznej przemocy

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę zwróciła się do Komisji o wsparcie kampanii „LGBT + ja…” Jest to bardzo ważny temat, bo statystyki są przerażające. Wg danych Fundacji, która m.in. prowadzi telefon zaufania 116 111, połowa nastoletnich osób LGBT+ mierzy się z objawami depresji, 70% ma myśli samobójcze, a 7 na 10 nastolatków LGBT+ w Polsce doświadcza homofobicznej i transfobicznej przemocy.

17 maja, w Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę chce zwrócić szczególną uwagę na trudną sytuację nastolatków LGBT+.
- Złe i okrutne słowa, na które nikt nie reaguje, brak działań profilaktycznych, granie kartą homofobii dla interesów politycznych stopniowo tworzą coraz większą przestrzeń dla aktów agresji i innych form dyskryminacji. Obojętność i brak dyskusji na temat praw mniejszości stają się de facto przyzwoleniem na krzywdę, również dzieci i młodzieży – mówi dr Monika Sajkowska, prezeska Fundacji.

Gośćmi Komisji były przedstawicielki Fundacji, które opowiedziały o sytuacji, w jakiej na co dzień znajdują się dzieci i młodzież.

Komisja postanowiła zwrócić się do samorządowców o symboliczne włączenie się w kampanię Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę poprzez udostępnienie w dniu 17 maja, w swoich mediach społecznościowych czy na nośnikach miejskich materiałów Kampanii. Nie możemy pozostać obojętni na krzywdę młodych ludzi.

Materiały do wykorzystania:
https://www.miasta.pl/uploads/...
https://www.youtube.com/watch?v=YG1ORTVew1g
https://116111.pl/lgbtplusja/
https://kph.org.pl/wp-content/uploads/2015/04/Sytuacja-spoleczna-oso%CC%81b-LGBTA-w-Polsce-raport-za-lata-2015-2016.pdf

Standard minimum praw człowieka w polskim samorządzie

Podczas kwietniowego spotkania Komisji przedstawiona została informacja na temat prac Zespołu Eksperckiego ds. Praw Człowieka w ramach projektu „Standard minimum praw człowieka w polskim samorządzie”. Dr Anna Strzałkowskka opowiedziała o zrealizowanych jak dotąd celach i przedsięwzięciach w ramach projektu. 21 kwietnia br. odbyła się konferencja online zorganizowana przez Stowarzyszenie Arteria oraz Komisję Praw Człowieka i Równego Traktowania Związku Miast Polskich „Standard minimum praw człowieka w polskim samorządzie”, obecnie trwają prace nad wskaźnikami określającymi miasta praw człowieka.

Jak przeciwstawiać się mowie nienawiści w przestrzeniach miast

Kolejnym tematem poruszonym podczas spotkania była mowa nienawiści w przestrzeni publicznej. O przeciwdziałaniu temu zjawisku mówił Bartłomiej Ciążyński, sekretarz Komisji, wiceprzewodniczący Rady Miasta Wrocławia. Zaprezentował przykłady działań, które mogą zastosować samorządy.

- We Wrocławiu wyszliśmy z założenia, że najpierw trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czego my tak naprawdę chcemy – mówił. – Jaka ma być przestrzeń wokół nas, ta nasza komuna miejska. My chcemy, by to były miasta inkluzywne, równe, równościowe, różnorodne.

Wrocław – jak powiedziała niedawno Olga Tokarczuk, Honorowa Obywatelska tego miasta, jest „czułym miastem odbudowanym z miłością przez migrantów”. Skoro tak jest, to trudno, by Wrocław nie był otwarty i różnorodny. Jednak Bartłomiej Ciążyński przypomniał – jak się wyraził – „jedno z najbardziej haniebnych wydarzeń w dziejach Wrocławia”, kiedy to w roku 2005 podczas manifestacji została publicznie spalona kukła symbolizująca Żyda.

- Po powiedzeniu sobie, czego chcemy dla naszego miasta, trzeba uzmysłowić sobie także, jakie mamy problemy – mówił. – Potrzebna jest też wola polityczna, czyli chęć zmiany ze strony władz miasta oraz poszukiwanie rozwiązań.

Przypomniał, że prezydent, burmistrz czy wójt zgodnie z ustawą o zgromadzeniach publicznych ma narzędzia do tego, by reagować, gdy podczas zgromadzeń pojawia się mowa nienawiści. Zgodnie z ustawą delegat władz samorządowych może przerwać manifestację czy inne publiczne zgromadzenie, na którym popełniane jest przestępstwo. W Polsce utarło się, że do takiego przerwania może dojść tylko w przypadku bezpośredniego zagrożenia zdrowia czy życia ludzi lub mienia publicznego, jednak przy zachowaniu zapisanych w ustawie procedur można reagować, jeśli pojawia się na takich zgromadzeniach nawoływanie do nienawiści. Jest ono opisane w Kodeksie Karnym, w artykule 256 i 257. Decyzja administracyjna jest przekazywana ustnie w czasie takiego zdarzenia, następnie należy ją na piśmie przekazać organizatorowi zgromadzenia. Władze Wrocławia zaczęły stosować takie rozwiązania w 2019 roku. 1 marca, 11 lipca i 11 listopada w 2019 roku zostały przerwane zgromadzenia przez delegata w imieniu prezydenta miasta.
- Organizatorzy odwoływali się do sądu od tych decyzji, ale w związku z tym, jakie słowa padały podczas tamtych zgromadzeń, sądy sklasyfikowały je jako nawoływanie do nienawiści, a więc jako przestępstwa z kk i uznały, że były podstawy do takiej reakcji miasta. Orzeczenia sądowe nawet przerosły nasze oczekiwania, gdyż sądy stwierdziły nawet więcej, mianowicie, że organizatorzy zgłaszając dane zgromadzenie publiczne jako formę uczczenia rocznicy odzyskania niepodległości czy uczczenia pamięci żołnierzy wyklętych, oszukali. Wszystkie te wyroki wydane w tamtych sprawach uprawomocniły się już – relacjonował B. Ciążyński. Dodał także, że każdorazowo w ślad za decyzjami o przerwaniu zgromadzenia publicznego miasto przesyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

W wielu miastach w Polsce pojawia się problem obecności w przestrzeni publicznej nieobyczajnych, nieprzyzwoitych bilbordów, plakatów czy też pojazdów oklejonych takimi treściami. Władze Wrocławia w tej sprawie postanowiły zadziałać podobnie jak w przypadku mowy nienawiści na zgromadzeniach publicznych. W Kodeksie wykroczeń jest opisany taki czyn, jak pokazywanie obrazów czy zachowywanie się w sposób nieprzyzwoity (art. 142 KW). Można go zastosować przerywając np. pikiety organizowane przez Fundację „Prawo do życia”, gdzie na rynku miasta stawiane są bilbordy przedstawiające rozczłonkowany martwy płód ludzki. Również w tych przypadkach wrocławskie sądy przychylały się do stanowiska władz Wrocławia, które przerywały takie pikiety. Sądy uznawały, że dochodzi w takich sytuacjach do wykroczeń.
- Efekt tych działań jest taki, że obecnie pikiety tej Fundacji nadal w przestrzeni Wrocławia są organizowane, ale nie pojawiają się już na nich takie obrazy – mówił B. Ciążyński.

Bardzo ważna jest w tej sytuacji współpraca ze Strażą Miejską i mieszkańcami. We Wrocławiu to Straż kieruje wnioski o ukaranie osób, które posługują się takimi obrazami, czy też chroni delegata władz miasta na pikietach.

Bartłomiej Ciążyński mówił jeszcze o tym, jak władze Wrocławia radzą sobie ze zjawiskiem nawoływania do nienawiści wobec osób LGBT oraz z usuwaniem mowy nienawiści z przestrzeni miejskiej – ogrodzeń, ścian budynków, nieruchomości. Cała jego prezentacja – do obejrzenia w załączeniu.


Kolejne spotkanie Komisji planowane jest na dzień 25 maja br. Samorządowcy będą rozmawiać m.in. o Karcie Równości Kobiet i Mężczyzn oraz o stanowisku miast przeciwko wypowiadaniu konwencji stambulskiej.
(epe)

Załączniki:
Przeciwdziałanie mowie nienawiści-prezentacja

Partnerzy